czwartek, 12 lutego 2015

Zaraz.

Jedziemy. Tasza zawsze (niczym osioł ze Shreka) raczy nas pytaniami "daleko jeszcze?", kiedy będziemy? Tak było i tym razem.
- Kiedy będziemy?
- Za chwilkę.
- Czyli nie zaraz?
- No właśnie tak, za chwilkę, zaraz...
- Raz! Jesteśmy!!!!!

Za raz. Nie byliśmy :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz