Wracamy ze spaceru. Spacer był z tych szalenie miłych, wypełnionych atrakcjami. Karmiliśmy łabędzie, byliśmy na kawie i lodach, Tasza jeździła w bujanym autku, które bardzo lubi. Wracając rozmawiamy.
Pytam:
- Taszula, co Ci się najbardziej podobało z całej naszej wyprawy?
- Najbardziej jak jadłam suchą bułkę!
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz