poniedziałek, 26 listopada 2012

Emocje!

Robię z Nataszą kolację. W pewnym momencie zaczyna do mnie trochę krzyczeć. Zwracam jej uwagę, że ton nie jest stosowny do okoliczności, a na to ona:
- Przepraszam Mamusiu, podniosło mnie!

:))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz