sobota, 24 października 2015

Sławna mama.

Na stole leży gazeta, na okładce zdjęcie które zrobiłam.
- Mamusiu! Jesteś sławna!
- Nie jestem :)
- Jesteś! Gdybyś nie była to byś robiła sesje tylko mi!

Jestem sławna :)))))

Zapach.

Przytulam Pixela...
- Mmmm, lubię ten zapach, który pies przynosi na nosie z zimnego spaceru.
- Czyli lubisz zapach wiatru, Mamusiu.

:)

Zaufanie.

- Mamo, możesz mi ufać jeśli chodzi o rzeczy inne niż nauka.




Aaaaaa! ;)

czwartek, 22 października 2015